wtorek, 21 października 2008

Pożegnanie

Tak kochani moi, to już moja ostatnia noc w Płońsku w domu rodzinnym.Za kilkanaście godzin będę mieszkańcem Ciechanowie. Zamieszkam w DPS"KOMBATANT" tam gdzie chciałem. Wierzę, że tam zmieni się moje trudneżycie i naprawdę tam odżyje. Wiem, że Bóg Miłości przygotował dla mniecoś specjalnego i wspaniałego, choć narazie sam nie wiem co, to możebyć. Ufam, że to coś cudownego. Mimo to z bólem serca żegnam się z moimrodzinnym domem, z moim ukochanym miastem Płońskiem przyjaciółmi ikolegami. Mimo to wierzę, że nie zapomną o mnie jako kochanym wrażliwymczłowieku. Ufam, że tam poznam wielu wspaniałych, cudownych ludzi,którzy ułatwią moje niełatwe życie. Pragnę być dla Nich pięknymświatłem niezmiennej nadziei i cudownej  miłości Boga i człowieka.Módlcie się abym jeszcze bardziej stał się człowiekiem cudownej miłościi abym dobrze się tam zaadoptował.Kocham Was bardzo:)Wasz szalony romantyk Łuki

sobota, 18 października 2008

Mój patron i Całej służby zdrowia

         Był wiernym towarzyszem i lekarzem w więzieniu wielkiego Apostoła narodów, Św. Pawła z Cars. Napisał trzecią przepiękną Ewangelię o miłosiernym Bogu, pełnym szalonej miłości. On właśnie w tej Ewangelii najwięcej zawarł wątków o Niepokalanej Maryi, Matce Boga i każdego człowieka.      
      Prawdopodobnie to On, Św. Łukasz namalował ten przepiękny obraz Jasnogórskiej Pani. Malował go na stole w Nazarecie. Miał bliski i serdeczny kontakt z Matką Jezusa, dlatego tak wiele o Niej napisał.
      Święty Łukasz jest patronem lekarzy, całej służby zdrowia jak także malarzy. Jest również i moim patronem, gdyż noszę Jego piękne imię, cieszę się z tego bardzo i jestem dumny, że mam tak super wspaniałego patrona.
       Niech On nieustannie wyprasza mi u Boga szalonej miłości i Niepokalanej Dziewicy, łaskę dobrego zdrowia duszy, serca i ciała. Jak także łaskę prawdziwej gorącej miłosci, której jestem tak bardzo spragniony i tak wiele o niej mówię i piszę. Niech ta piękna i prawdziwa miłość zalewa i upija jak stare dobre wino moje wrażliwe i kochające serce. Oby tak się stało. AMEN!!!!!!!!!!!

niedziela, 12 października 2008

Dla nas już świety

     W dzisiejszą niedziele poprzedzającą 16go października wspominamy już 30 rocznice wyboru naszego wielkiego rodaka Karola Wojtyle na głowę Kościoła świętego. Ten wielki i już święty dla nas człowiek, był i jest wielkim nauczycielem i wspaniałym Ojcem młodzieży. Miał do nich piękną i niesamowitą miłość, która była miłością odpowiedzialną i wymagającą. Za taką właśnie miłość my młodzi kochaliśmy naszego wielkiego Papieża i nadal kochać będziemy. Gdyż jest nauczycielem pięknego, szlachetnego i trudnego życia, które było przesiąknięte cierpieniem, bólem ale i wielką miłością Boga i człowieka. Nawet gdy Jego ciało ulegało staroci, Jego duch zawsze miał 18nascie lat, zawsze był młody dlatego tak bardzo umiłował nas młodych. Prośmy dziś Pana zastępów aby ten wielki niesamowity nauczyciel i Ojciec, był rychło wyniesiony na ołtarze Kościoła. Uczmy się od tego nauczyciela pięknego życia w miłości i radości Boga i drugiego człowieka. Abyśmy byli dumni z tego, że jesteśmy pokoleniem J.P.II by nasz Ojczulek w niebie nie musiał się wstydzić za nas. A myślę, że często tak niestety jest. Niech Jego Piękne życie nas pociąga, a Jego potężne wstawienistwo pomoże nam w dojściu do bram nieba. Amen!!!

czwartek, 9 października 2008

Kochani potrzebuję Waszej pomocy

Kochani moi, w środę wracam już do domu. nie ukrywam boję się tego.Mama jest po operacji woreczka żółciowego jest coraz słabsza. Potrzebnajest realna pomoc w domu przy opiekowaniu sie mną. Dlatego zwracam sięz gorącą prośbą do ludzi z Płońska i okolic o wrażliwych sercach o takąwłaśnie pomoc. W wykąpaniu mnie, wyjściu ze mna na spacer, po prostubędąc ze mną w domu. Czasem zrobienie jakiś zakupów itd... Taka pomocby trwała do momentu załatwienia DPS-u w Ciechanowie. Bardzo liczę naWaszą realną i życzliwą pomoc, wierzę, że nie zostawicie nas z Mamąsamych sobie w trudnej sytuacji życiowej. Wiem, że proszę Was o trudnąpomoc, bo łatwiej jest komuś powiedzieć miłe słowo na internecie, lubnawet wpłacić jakoś sumę na moje konto, niż pomóc komuś w domu. Jednakwierzę w Wasze dobre serca i że okażecie mi właśnie taką pomoc.Wszelkie propozycje pomocy proszę kierować na gg 1898532 kom 667392643kom Mamy 662117803 lub osobiście. Bądźcie zawsze pijani piękną gorącąmiłością Boga i drugiego człowieka. Wasz szalony i potrzebującyromantyk Łuki

czwartek, 2 października 2008

Wdzięczny Bogu i Ludziom

To jest na jutro moi kochani, czyli na 3-go października.



Wdzięczny Bogui Ludziom




  

Dziś dziękuję Bogu Najwyższemu za 32 rokmojego pięknego choć bardzo trudnego życia. Mimo wielkich problemów przyporodzie, gdzie moje serce przestało bić na 20 minut - żyję i funkcjonujęprawie normalnie.

Wielkie podziękowania należą się mojejkochanej Mamie, która urodziła mnie w klinice Warszawskiej w wielkich bólach iwychowała bez pomocy Ojca. Dziękuję także moim Śp. Dziadkom - Aleksandrze iStanisławowi Komorowskim, którzy z wielkim poświęceniem pomagali mojej Mamieprzy moim wychowaniu i opiekowaniu się mną. Także mojej chrzestnej Cioci Krysidziękuję za wielki wkład mojego wychowania.

Niezmiernie wdzięczny jestem za wielkąrzeszę ludzi o wrażliwych kochających sercach, których dobry Bóg stawia namojej drodze. To właśnie Ci ludzie sprawiają, że moje niepełnosprawne życiestaje się łatwiejsze i jaśniejsze, tak że czasem zapominam o swojej chorobie iułomności.

Tegoroczne urodziny obchodzę w Górzniewśród wspaniałych i kochających przyjaciół, którzy świetnie rozumieją moje życie,gdyż są w podobnych sytuacjach, a może nawet w gorszych. Także wśród tych,którzy pracują z osobami niepełnosprawnymi i super rozumieją ich problemy itrudne życie. Cieszę się, że te urodziny mogę obchodzić właśnie tu - w GórznieWielkopolskim, w pięknym pałacu. Dla takich cudownych chwil naprawdę warto żyći tu przyjechać.

Życzę sobie w tym dniu 32 urodzin, by sięspełniły moje marzenia o wielkiej, prawdziwej, silnej i gorącej miłości. Aby tamiłość jeszcze bardziej była podstawą mojego życia. Pragnę rozsiewać woń tejmiłości na wszystkich ludzi, których spotkam na swojej drodze życiowej. Obymjeszcze wiele takich urodzin mógł obchodzić. Życzcie mi miłości i zdrowia, boto jest najważniejsze, a wszystko inne samo przyjdzie.  Wasz stary hehehe i szalony romantyk Łuki