niedziela, 19 kwietnia 2009

Największy przymiot Boga.

Największy przymiot Boga.

 

 

 

Fragment z Dzienniczkaśw. Faustyny

 

" Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziumoim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dlawszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte sąwnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które sięzbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi iKomunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte sąwszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć domnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat. Miłosierdzie mojejest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, aniIudzki, ani anielski. Wszystko, co istnieje, wyszło z wnętrzności miłosierdziamego. Każda dusza w stosunku do mnie rozważać będzie przez wieczność całąmiłość i miłosierdzie moje. Święto Miłosierdzia wyszło z wnętrzności moich,pragnę, aby uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Niezazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego." (Dz. 699)


  

 

A o to w XX wieku, w którym wielu z nas się urodziło. W wiekuwielkich zmian, reform i 2ch strasznych wojen. W tymże właśnie wieku Bógszalonej miłości, Zmartwychwstały Pan ustanawia nowe święto, świętonajwiększego swego przymiotu, czyli miłosierdzia. Objawił i ustanowił przezzwykłą mało douczoną zakonnice Św. S. Faustynę, czyniąc Ją zarazem wielkaapostołką i sekretarką tego wielkiego miłosierdzia. Zatwierdzone zostało naprogu XXI wieku przez Jego umiłowanego polskiego Syna, naszego fenomenalnegorodaka sł. Bożego JANA PAWŁA II. On też był wspaniałym głosicielem i naśladowcotego Bożego miłosierdzia.

            To wielkie święto zawsze jestobchodzone w 1wszą niedziele po Wielkanocy, tak jak chciał miłosierny Pan. Towłaśnie dziś jest to niezwykłe święto. W tym dniu nasz szalony Bóg miłości,wylewa na cała ziemie morze niezgłębionego miłosierdzia swego. W tym dniu po przyjęciuJego Ciała w komunii św. Można otrzymać opust zupełny, czyli darowaniewszelkich win i kar za wszelakie popełnione zło. Czasem zawodzą ludzie,przyjaciele nawet rodzina, ale Jego miłosierdzie nigdy nie zawiedzie nas. Czyja w to wierzę i ufam? Odpowiedz sobie sam drogi czytelniku.

            Miłosierdzie Boże chce byćwysławiane, poznawane i uwielbiane, bo to jest charakter i wizytówka naszegoBoga szaleńczej miłości, na obraz, którego my jesteśmy stworzeni i  powołani właśnie do miłosiernej miłościwobec  bliźnich. Który bóg jest takszalony jak nasz? Żaden, bo żaden z nich nie nosi tak cudownego imienia jaknasz, czyli Bóg miłosiernej Miłości.

Więc w tym wielkim dniu święta miłosierdzia Bożego wołajmy z wiarą iwielką ufnością: Jezu, ufam Tobie może nie od najmłodszych lat. Jezu, ufamTobie choćby zwątpił świat, i błagam strzeż mnie dobry Jezu, jak własnościswej. Oraz w opiece najczulszej dusze i całe życie moje miej. „Dla Jegobolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.” Niech te słowakoronki, zawsze brzmią w naszych uszach i twardych nieraz sercach. AMEN!!!

sobota, 11 kwietnia 2009

Zmartwychwstał prawdziwie ALLELUJA!!!!

Niemożliwe było, by śmierć, szatan i wszelkie zło panowało nad Bogiem wielkiej i szalonej miłości.


 





Wszystkimkochanym moim czytelnikom, mego skromnego bloga życzę z głębi wrażliwego serca.By te piękne święta były wypełnione Ukrzyżowaną i Zmartwychwstałą miłością,którą jest Jezus Chrystus. Niech On natchnie nasze życie nową nadzieją i wiarąw lepsze, piękniejsze jutro.

Wszystkim tym,którzy opiekują się chorymi w domach, szpitalach i dps-ach życzę. ByZmartwychwstały Pan napełnił Wasze kochające serca, wielką, ofiarną miłością iświętą cierpliwością w służbie umęczonemu Chrystusowi, który jest w każdymchorym i potrzebującym człowieku. Niech On sam i Jego obfite błogosławieństwo,będzie dla Was najlepszą nagrodą za Waszą wspaniała i pełną wrażliwości aczęsto i niewdzięczną prace.

Na drzewie krzyża Chrystus chce dokonaćzjednoczenia z Ojcem. Życzę Wam zjednoczenia z Bogiem - by był WaszymPrzyjacielem; Źródłem w którym moglibyście nasycić pragnienie;
prawdziwym Pokarmem i Światłem, które oświeci wszystkie mroki życia.
Niech Zmartwychwstały Chrystus Was pociesza i ociera Wasze łzy;
niech uczy Was miłować. Niech Wasze dusze będą drugą Betanią, gdzie Jezusbędzie mógł odpocząć. Niech WASZE serca będą jak zaciszny ogród w którym możnacieszyć się Jego kwiatami.

Niech te świętawielkanocnej radości, będą przeżywane w pokoju, nadziei i wielkiej radości ztego, że wielki Bóg umarł i zmartwychwstał dając nam nowe życie w swoimkrólestwie – w Niebie. Niech radosne ALLELUJA!!! Rozbrzmiewa w naszych pełnychradości i miłości sercach. Tego życzy wasz szczęśliwy romantyk.

 

  ŁUKASZ CICHOCKI

 

piątek, 10 kwietnia 2009

Miłość umiera ale...

        Niepojęta miłość umiera, ale po to by 3go dnia zmartwychwstać  i dać życie wieczne nam marnym grzesznikom. Niech to wymowne zdjęcie z filmu "Pasja" zastąpi wszelki komentarz.

 



       Umarłem za Ciebie mój ukochany człowieku, a Ty jak mi się odwdzięczasz?No właśnie kochani zastanówmy się nad tym w tym wyjątkowym dniu zadumynad życiem i śmiercią. W tym dniu wielkiego Piątku, po którym zawszeprzychodzi poranek Wielkanocny, poranek tryumfu Chrystusa nad śmiercią. Oby ta okrutna śmierć nie poszła na marne, ale by przyniosła błogosławione i święte owoce w naszym nieraz pogmatwanym
życiu. Amen!

czwartek, 9 kwietnia 2009

Miłość do jedzienia

Uwielbiam Cię niepojęta miłości Boga, że stałaś się pokarmem i napojem duchowym na życie wieczne. Bądź wysłana szalona miłości, iż uczyniłaś słabych, nędznych ludzi szafarzami Twoich wielkich tajemnic, które stają się szczytem i celem naszego chrześcijaństwa. Rozpalmy wielką miłość do Chrystusa ukrytego pod postaciami Chleba i wina. Niech ta miłość, pobudza wielki szacunek do naszych Kapłanów, którzy są sługami Boga szaleńczej miłości. Amen!

czwartek, 2 kwietnia 2009

Fenomen Świętego człowieka

Fenomen Świętego człowieka

  


To już 4 rocznica jak trzeba nam było Mu pozwolić odejść do domuOjca. Przez Jego odejście jeszcze mocniej pozostał z nami, pozostał w naszychmyślach, sercach, problemach, radościach, smutku, cierpieniu i bólu. Pozostałpo prostu w naszym codziennym życiu. To Ten, który był i nadal jest fenomenemświętego człowieka. Człowieka, który w każdym innym nawet najgorszym człowiekuwidział dobro i piękno Boga szalonej miłości. Jego oczy patrzyły na każdegoczłowieka indywidualnie, patrzyły z wielką miłością przemieniając Jego życie.Ośmielam się stwierdzić, że potrafił nawrócić człowieka jednym swoim spojrzeniem,pełnym czułości i wrażliwości.

To On ten fenomen pokazał nam jak godnie i owocnie cierpieć iumierać. Przez swoją medialną śmierć zjednoczył cały świat, ludzie sobie wybaczaliokazywali sobie większą, wrażliwszą miłość. Szkoda tylko, że to tak krótkotrwało, że nie było to na dłuższą metę. Jednak myślę, że Jego niezwykłe życie iśmierć jeszcze zaowocuje i przemieni ten psujący się świat, szczególnie nasząkochaną polskie, której był i jest najwspanialszym synem. Gdyż naszą polskąziemie nazywał swoją Matką, którą bardzo kochał.  Szczęśliwa ta nasza ziemia, że wydała iwychowała nam tak wielkiego fenomenalnego człowieka, którego celem byłaświętość Jego życia i całego świata. Jak mówił „ Naturalnym stanem człowiekapowinna być świętość.” A świętość to nic innego jak miłość Boga i drugiegoczłowieka. Tego uczył słowem i swoim własnym niezwykłym życiem Karolek Wojtyłasługa Boży nasz umiłowany  Papież Ojciecświęty Jan Paweł II

„Każdy święty chodzi uśmiechnięty” doskonale pasują te słowa donaszego Karolka, i świetnie obrazują Jego piękne i niezwykłe życie. Naszkochany Papież był człowiekiem niebywałej radości i doskonałego poczuciahumoru. Już jako głowa kościoła świętego bardzo lubił wygłupiać się i żartować,szczególnie z młodzieżą, którą nadzwyczaj kochał i nazywał Ją „Przyszłościąkościoła świętego i naszego narodu.” Jego fenomen świętego życia iposługiwania, wypływał niepowtarzalnego zjednoczenia się z Chrystusem swoimMistrzem. I to z Chrystusem umęczonym i ukrzyżowanym, którego był niesamowitymnaśladowcom. Nasz Ojciec święty był i jest świetnym nauczycielem przebaczenia imiłosierdzia, oraz umiłowanym Synem Niepokalanej Maryi, do której ciągle wołałTOTU TUUS! Czyli cały Twój Maryjo!

Wielkiego mamy fenomena przed obliczem Boga najwyższego i doskonaływzór do naśladowania. Zostawił nam ogromne bogactwo swej wielkiejintelektualnej pracy. Czy korzystamy z tego przecudownego bogactwa? Tymbogactwem są encykliki, kazania i przemówienia, jakie wygłosił podczas swegoniezwykłego pontyfikatu. Niech On nieustannie błogosławi nam z niebieskiegookna w domu Ojca wszelkiej pociechy.

Dziękujmy dziś Miłosiernemu za wielki dar Papieża polaka, któryprawdopodobnie jest Tą jasną iskrą, która wyszła z naszego kraju. To ta Pięknaiskra, o której mówił sam Pan Jezus do św. S. Faustyny. Więc błagajmy dziśWszechmogącego Pana w tę 4-tą rocznice Jego narodzin dla nieba, o rychłewyniesienie naszego białego pielgrzyma do chwały Ołtarzy.

Niech Jego piękne życie uczy szczególnie nas polaków wielkiejwiary, niezachwianej nadziei, i gorącej, prawdziwej miłości do Boga Trójjedynego i do drugiego człowieka, zwłaszcza tego słabego i pokrzywdzonego przeznieraz trudne życie. Ojcze święty Janie Pawle II kochamy Cię i bądź zawsze wnaszych nierzadko poranionych sercach. Amen!!!!!!