sobota, 22 października 2011

Kolejny rok mija w "Kombatancie

Kolejny rok mija

  

Oto kolejny już 3 rok mija jak mieszkam w wspaniałym DPS„KOMBATANT” w Ciechanowie. Za co jestem ogromnie wdzięczny Bogu i wszystkimludziom, dzięki którym to się stało. Jak do tej pory nie żałuję że tu mieszkami mam wielką nadzieje, że nigdy nie będę żałował. Na ręce super Szefa P.Dariusza Marchlewskiego jak również Kierownikowi działu medyczno-opiekuńczegoP. Ewy W. Wszystkim wspaniałym pielęgniarkom, opiekunkom i opiekunom, z głębiwrażliwego serca mówię serdeczne dziękuję za: ubieranie, mycie, kąpanie,karmienie i całą życzliwą opiekę nad moją osobą. Super kucharkom, które czasemrozpieszczają mój żołądek za gotowanie i podawanie smacznych, domowych posiłkówrównież pięknie dziękuję. Wiele jest osób, którym pragnę dziękować. Za dbanie oporządek w moim pokoju dziękuję wszystkim pokojowym, szczególnie obecnej BeacieF. za wkładanie serca w to, co robi. Całemu personelowi naszego pięknego domuza wszelkie dobro, jakie od Was dostaję pięknie i serca dziękuję. Dobro imiłość, którą od Was otrzymuję, niech wraca do Was potrójną siłą. Nadal pragnębyć dla Was piękną iskierką miłości, radości, pokoju i nadziei na lepsze jutro.Wasz bardzo wdzięczny 3 letni kombatancik Łukasz Cichocki


http://www.youtube.com/watch?v=0rocSk5RW-c


Pod tym linkiem jest film prezentujący cały nasz DPS "Kombatant" w Ciechanowie.

niedziela, 16 października 2011

Wymagajmy od siebie miłości

http://www.youtube.com/watch?v=VuB1KyahZ8w&feature=related
  
Pod tym linkiem jest Piękna, mądra pieśń o tym, który 33 lata temu został Głową Kościoła powszechnego. Biały pielgrzym, który swoją siedzibę miał na Watykanie. Jak uczył nas przede wszystkim swoim pięknym życiem przepełnionym bólem i cierpieniem, wymagajmy od siebie pięknej, autentycznej i mądrej miłości, nawet gdyby inni tego od nas nie wymagali. Gdyż prawdziwa miłość to podstawa człowieczeństwa. Tego życzę sobie i Wam kochani moi.

poniedziałek, 3 października 2011

35 urodzinki Bóg się nie pomylił

 

Bóg się nie pomylił

 

On, miłosierny i wszechmogący na pewno się nie pomylił, żepozwolił mi się urodzić i dożyć 35 roku życia, który to mija właśnie dziś 3października. Nie pomylił się, że dał mi takie życie a nie inne. Życie pełne cierpieniai trudu, ale i pełne radości, Bożej i ludzkiej miłości, której staram się byćpięknym i prawdziwym świadkiem. Choć mam świadomość, że nie zawsze to miwychodzi, gdyż być świadkiem takiej miłości to wielka sztuka. Szczerzeprzyznam, że bardzo trudno jest nim być w dzisiejszym, zwariowanym świecie. Bógsię nie pomylił, że uczynił mnie człowiekiem niepełnosprawnym, boprawdopodobnie byłbym kawał drania. Mówię tak, bo wiem, jaki mam charakter ijaki mógłbym być. To na pewno nie Jego pomyłka, że od pewnego czasu postawił umego boku piękną, mądrą, szaloną, wrażliwą i też niepełnosprawną kobietęMonikę. Ta wspaniała kobieta jest dla mnie wielkim wsparciem, jest mą radością,czasem smutkiem, żalem, ale przede wszystkim jest wielkim szczęściem w miłości.Myślę, że przez Jej prawdziwą i szczerą miłość ja mogę być jeszcze mocniejszymi autentyczniejszym świadkiem miłości, która jest podstawą mojego życia. Zacałe moje 35 letnie piękne i niełatwe życie i za Ten cudowny dar w postaci pięknejMoniki Temu, który nigdy się nie myli serdecznie z głębi gorącego sercadziękuję!!! Na resztę mego życia proszę Cię miłosierny Panie nieustannieobdarzaj mnie swoją świętą, cierpliwą łaskawą i nieobłudną miłością, bympromieniował Nią przede wszystkim na moją umiłowaną Monikę i na wszystkichludzi, których stawiasz na mojej życiowej drodze. Bóg się człowieku niepomylił, narodziłem się z miłości abym żył w prawdziwej i szczerej miłości, bypokazać Tobie że można pięknie i szlachetnie żyć. Niech to będzie przesłaniedla Ciebie drogi przyjacielu – człowieku.