niedziela, 12 sierpnia 2018

Po co?

         No właśnie dobre pytanie. Po co co niedziela, a niektórzy codziennie jemy Ciało najświętszego i dobrego Boga, jeśli to nas wogóle nie zmienia? A często jesteśmy jeszcze gorsi. Gdyż wciąż w nas jest wiele zła, nienawiści, zgrzytliwości, zazdrości jeden o drugiego, podstępu, obgadywania. Ciągle mamy pragnienie zła a nie dobra. Jemy Jego Boskie Ciało, a nie widzimy Go w drugim człowieku, a jeszcze bijemy go po łbie właśnie tym Bogiem. 
       Jedzenie  Jego Ciała ma nas zmieniać, ma sprawić by inni widzieli w naszych oczach i uśmiechu Jego serdeczną i łagodną miłość. To ma sprawić by ludzie widzieli w nas po prostu dobro, które rozdaje się każdemu. 

        Przyjmowanie Jego Ciała ma dać nam siłę byśmy stawali się miłosierni i przebaczający każdemu bez wyjątku. Przyjmując Jego święte Ciało, przyjmujemy samą niepojętą miłość, to dlaczego nie stajemy się miłością, która daje nadzieję, radość i pokój nam i innym? Przyjmując Ciało dobrego Boga pod postacią białego chleba, przyjmujemy całe niebo, które ma zmieniać i leczyć nasze często popieprzone życie.
                             Tego życzę sobie i Wam kochani moi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz