niedziela, 11 kwietnia 2010

Baardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Miłosierdzia!

  
       Tak niech cała Polska pogrążona w smutku i żałobie, będzie zatopiona w promieniach Jego wielkiego i niepojętego miłosierdzia. Ojcze wszelkiej pociechy i nadziei, okaz tym tragicznie zmarłym swoje pełne miłości i miłosierne oblicze. Amen!!

sobota, 10 kwietnia 2010

Wielka tragedia i nauka dla kraju

  
           Możliwe, że tak wielka ofiara  naszych znakomitych obywateli była i jest potrzebna naszej całej umiłowanej Ojczyźnie. Niech ta niezwykła i niewymowna tragedia czegoś nas nauczy. życie jest piękne i cudowne, ale jakże kruche i ulotne. Niech gońmy za władzą i kasą ale miejmy czas na ofiarną i czynną miłość, z której będziemy rozliczani przed trybunałem Miłosiernego Boga. "Spieszmy się kochać i szanować wszystkich ludzi, nie tylko tych wielkich i znanych, gdyż tak szybko odchodzą" Tym wszystkim tragicznie zmarłym dobry Bóg niech da wieczne szczęście i mocno przytuli do swego miłującego i miłosiernego serca.
  
         WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE, A ŚWIATŁOŚĆ WIEKUISTA NIECHAJ IM ŚWIECI. PRZEZ TWOJE WIELKIE MIŁOSIERDZIE, NIECH ODPOCZYWAJĄ w POKOJU!!! AMEN!!!

sobota, 3 kwietnia 2010

Życzenia - WESOŁEGO ALLELUJA!!!

Z głębi serca życzę Wam i nam wszystkim

On wychodziz grobu moich grzechów i pokonuje je swoją niewymowną i nieopisaną miłością.Tego z głębi kochającego serca życzę i Wam kochanii szanowni goście i czytelnicy mojego bloga.

Niech zmartwychwstały Pan, obdarza naswszystkich Swą miłosierną miłością, pokojem i niewypowiedzianą radością.

NiechOn natchnie nasze, co raz bardziej zabiegane życie nową nadzieją i wiarą wlepsze, piękniejsze jutro. Niech te najważniejsze święta wielkanocnej radości,będą przeżywane w pokoju, nadziei i wielkiej radości z tego, że wielki Bógumarł i zmartwychwstał dając nam nowe, lepsze życie w sobie.

Niech radosne ALLELUJA!!! zawsze rozbrzmiewa wnaszych pełnych radości i miłości sercach.

Tego życzy wasz szalony romantyk

 

  ŁUKASZ CICHOCKI


 

piątek, 2 kwietnia 2010

On, umiera a co mi do tego

  
On, szalony Bóg umiera za mnie i Ciebie z wielkiej miłości do nas ludzi. Ale czy to nas w ogóle obchodzi i wzrusza? Nie jest mi obce Cierpienie Jezusa, doświadczam go w całym swoim życiu, od pierwszych minut mojego istnienia na tym Bożym świecie. Dlatego śmiało mogę powiedzieć za Św. Pawłem. "Dopełniam udręk i cierpień w swoim ciele" i w całym moim pięknym i niełatwym życiu

czwartek, 1 kwietnia 2010

Drogim Kapłanom

  


Wszystkim drogim Kapłanom życzę by zawsze byli aniołami prawdziwej i ofiarnej miłości, które swoim życiem i postępowaniem zawsze i wszędzie wskazują na Chrystusa ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego