sobota, 20 listopada 2010

Miłosierny Król

Miłosierny Król

 


Dziś w ostatnią niedziele roku liturgicznego, obchodzimy, jako uroczystość Chrystusa Króla wszechświata. Miłosierny Król, najbardziej bogaty w szaloną miłość. 

To ten sam Król, który narodził się w ubogiej stajni Betlejemskiej. Ten sam, który żył w Nazarecie, potem nauczał i uzdrawiał ludy w Jerozolimie. W końcu to ten sam szalony Król, który poniósł okrutną mękę i śmierć na Krzyżu za nas niewdzięcznych grzeszników, potem Zmartwychwstając otworzył nam bramy nieba- swojego domu. To Ten sam niepojęty król, którego ciało przyjmujemy w każdej Komunii św.

Ten Król żyje teraz i na wieki, ale czy rzeczywiście jest moim i Twoim Królem? Czy nie jest tak, że jest nim komputer, komórka, samochód, praca, kariera, a nawet drugi człowiek? A może jest nim nawet nasz grzeszny nałóg. Poparzmy, czemu lub komu poświęcamy więcej czasu Chrystusowi czy rzeczom materialnym, które z pewnością nie zaspokoją naszego głodu miłości. Nawet drugi najbliższy nam człowiek, nie jest wstanie do końca zaspokoić naszego pragnienia miłości. Tylko Miłosierny Król Chrystus jest wstanie tego dokonać.

Życzę by Jego łaskawa i szalona miłość zakrólowała w każdym naszym polskim sercu, szczególnie w sercach tych, których dziś wybieramy do władz samorządowych. Niech miłosierny Jezus na zawsze zakróluje w ich sercach, by rządzili naszymi małymi światami mądrze i sprawiedliwie, kierując się dobrem drugiego człowieka, zwłaszcza tego chorego i potrzebującego pomocy.

Żyjmy Królewską miłością Chrystusa, a wtedy nasz mały świat będzie lepszy i piękniejszy jak również całe nasze życie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz