poniedziałek, 26 maja 2008

M jak – miłość M jak – Matka

             Mjak – miłość M jak – Matka

 

Nowłaśnie jedno od drugiego nie można odłączyć. Matka to miłość, czułość,serdeczność, ofiara, łzy i wielkie poświęcenie dla swego dziecka, właśnie zmiłości. To właśnie z miłości przyjęła Ciebie i mnie do swego łona i nosiłaprzez 9 miesięcy pod swoim matczynym sercem. To Ona moja i Twoja Matka urodziłanas nieraz w wielkim cierpieniu i bólu, czasem narażając swoje własne życie.

ToOna jako pierwsza pokazuje piękno tego świata i życia, jednocześnie uczy tegonieraz trudnego życia, które często kopie w tyłek. To Matka wiele nocy i dninie spała czuwając nad naszym łóżeczkiem tuliła do matczynej piersi, gdypłakaliśmy. Cierpiała i cierpi, gdy nas spotyka cierpienie ból,niesprawiedliwość lub jakaś krzywda. Zawsze jest gotowa nam pomóc towarzyszynam przez całe nasze życie. Nie może, a raczej nie powinno Jej zabraknąć wważnych chwilach naszego życia Np.: takich jak pierwsza komunia, pierwszepójcie do szkoły, bierzmowanie czy ślub. Myślę, że bardzo istotne jest Jejmatczyne błogosławieństwo przed ślubem, lub przed pierwszą Mszą prymicyjną.Ważne jest każde Jej błogosławieństwo w różnych sytuacjach naszego życia.

 Tej kobiecie, która jest naszą matką należysię szczególny szacunek i dziecięca miłość nawet, gdy mamy już te X, X, X latnawet wtedy, gdy sami stajemy się rodzicami. Szczególnie starsze Matkipotrzebują naszej miłości, czułości i bliskości, naszego zainteresowania i nieraznaszego bardzo cennego czasu, który nieubłaganie biegnie, coraz szybciej iszybciej. Tak szybko, że często się zdarza, iż nie mamy czasu okazać miłości iczułości swoim starszym schorowanym matkom. Oby nigdy tak nie było tego życzęsobie i Wam moi kochani.

DzieńMatki przypada w pięknym miesiącu maju poświęconym najczulszej z matekNiepokalanej Maryi, która jest najpiękniejszym i najdoskonalszym wzorem dlawszystkich Matek na ziemi. W tym dniu święta naszych kochanych Mam, życzymywielkiej i czystej miłości, takiej, jaką miała Matka Boga i nasza NiepokalanaMaryja. Wiele dobrego zdrowia, radości i szczęścia oraz wielkiej dumy zszacunku i miłości swoich kochanych dzieci, które są owocami Ich miłości. Abyjak najmniej, albo najlepiej wcale nie płakały przez nas swoich nieraz niegrzecznychdzieci. Przynośmy Im radość z naszego dobrego, godnego i owocnego życia.

Adla Tych Matek, które już nie żyją na tym pięknym świecie, prośmy wielkiegoBoga miłości o wieczną radość nieba dla Nich. Niech Go oglądają twarzą w twarz,bo zasługują na Jego niepojętą miłość za swą ofiarną miłość, którą okazałyswoim dzieciom tu ziemi, tej ziemi, która jest tylko poczekalnią na lepszą ipiękniejszą ziemię opływającą w mleko i miód.

            M jak Miłość i M – jak Matka, jedno bez drugiego nie jest realne i niechtak zostanie na zawsze. Oby nigdy nie zabrakło nam świętych, dobrych, oddanychi gotowych z miłości do poświęceń i ofiary Matek, prosimy Cię o to Paniemiłości. Amen!!!!

1 komentarz: