poniedziałek, 30 stycznia 2017

Pokłon z miłości


        Każdy z nas, ja tym bardziej poniekąd jest taką świnią, która tapla się w błocie w swoich grzechów i uzależnień. To tak na marginesie, bo nie o tym chciałem.





      Ten legion szatanów, który był w tym biednym, opętanym człowieku. Mimo, że jest pełen nie chęci do Jezusa, pełen nienawiści i zawiści, mimo to przychodzi upada i oddaje pokłon Temu, który jest władcą nieba, ziemi i każdego człowieka. Co za siła musiała być w tym Jezusie, że nawet szatan oddał mu pokłon? A czy my w miejscach publicznych nie wstydzimy się oddać pokłon Temu, który jest, a raczej powinien być naszą największą miłością?



      On nie chce, żebyśmy Mu się kłaniali z lęku i ze strachu, ale ma to wypływać z miłości serca, które On ukształtował i uzdolnił do kochania i do bycia dobrym tak ja On. Dobrego poniedziałku i całego tygodnia życzę nam wszystkim kochani moi. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz