niedziela, 1 lipca 2018

Umarłeś? to wierz tylko

       Może jesteś w takim wstanie, że dopiero co umarłeś jak ta dziewczynka z dzisiejszej Ewangelii. A może już Cię noszą do grobu na cmentarz. A może już leżysz w tym grobie od kilku dni czy lat, już się rozkładasz i śmierdzisz? 
      Wiesz co? Mam dobrą wiadomość i jest nadzieja tylko uwierz, że Pan życia i miłości może Cię i mnie wskrzesić. Nie ma dla Niego takiej śmierci, której by On nie pokonał, nawet mojej czy Twojej. Może śmieją się z Ciebie, że wierzysz w takiego dziwnego Boga nie szkodzi. Z Jezusa też się śmiali, jak powiedział, że ta dziewczynka nie umarła tylko śpi. Jak do tej dziewczynki tak i do mnie i Ciebie mówi Tobie mówię WSTAŃ!!!!! i żyj pełnią życia.

      Ja mimo słabości i grzechowej śmierci staram się wierzyć w Dobrego Boga w Władce życia i miłości. A Ty Kochana siostro i drogi bracie? 
      Tego życzę sobie i Wam aby Ten największy miłośnik życia pokonał najgorszą śmierć mojego i Twojego może już martwego serca. Abyśmy pełni radości i nadziei, mogli zaśpiewać refren dzisiejszego psalmu: sławie Cię Panie, że mnie wybawiłeś! Amen! 

Mój komentarz inspirowany dzisiejszym kazaniem Oj. Adama Szustaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz