wtorek, 15 stycznia 2008

Niby zwykła rzecz – kąpanie się.

Niby zwykła rzecz – kąpanie się.
Pewnie robicie to co dziennie, może dwa razydziennie a w lato gdy jest upał to nawet kilka razy dziennie. Tak kąpanie towielka przyjemność czyści i odświeża się cale ciało cały organizm, człowiekczuje tak lekko i przyjemnie jak nowo narodzony. Może dla Was zdrowych –sprawnych ludzi jest to zwykła normalna rzecz, czynność. Może dla Was, ale niedla mnie i wielu ludzi na wózkach, którzy są w podobnej sytuacji do mojej. Uwielbiamsię kąpać ale niestety robie to raz w tygodniu albo jeszcze zadziej, niedlatego że nie chce ale dlatego, że nie ma mi kto pomóc w tym.
Jak wiecie moja Mama jest w starszym wieku ijest zbyt chora i cierpiąca by mogła sama mnie wykąpać. Raz w tygodniu mogę sięwykąpać dzięki i wyłącznie pomocy moich kochanym kolegom, którym jestemogromnie wdzięczny. Pomagają mi jak tylko mogą i kiedy tylko mogą, ale jak to wżyciu bywa nie zawsze mogą, tak więc czasem muszę czekać około 2ch tygodni. Jana każde kąpanie czekam z wielkim utęsknieniem, a gdy mnie wykąpią to jestembardzo szczęśliwy i zadowolony wdzięczny temu kto mi pomógł się wykąpać. Bo jakkażdy normalny człowiek lubię być czysty, pachnący, zadbany i ogolony. Tak więcjestem wdzięczny Bogu, że mam jeszcze takich ludzi – kolegów, którzy chcą imogą mi pomóc w tej niby zwykłej czynności jednak ta czynność jest dla mnieniezwykła i wyjątkowa. Tym niezwykłym problemem są dotknięci szczególnie osoby,które mają niesprawne ręce jak ja i mają schorowanych rodziców, którzy nie mogąpomóc przy kąpaniu.
Nie piszę tego, żeby się użalać nad swoim życiemi narzekać, ale po to żeby uświadomić Wam zdrowym – sprawnym ludziom jaki maciewspaniały dar, łaskę zdrowie i sprawne ciało. Macie sprawne ręce, nogi, sprawnąmowę i cały tułów. Że nie jesteście zależni od nikogo, że możecie sami sięwykąpać kiedy i jak chcecie nie oglądając się na pomoc drugiej osoby.Szczęśliwi jesteście, że możecie sami bez niczyjej pomocy iść tam gdzie chceciei kiedy chcecie. Ja niestety nie mogę moimi nogami rękami i czasem językiem sąnogi, ręce i język drugich osób. Zobaczcie kochani jak wiele możecie samizrobić, pragnę żebyście sobie to uświadomili po to ta niezwykła notka i byliwdzięczni Bogu miłości za dar sprawności swoich ciał.
Życzę Wam moi kochani, abyście mieli nie tylkosprawne ciała ręce nogi i języki, ale i sprawne dusze i serca zdolne kochać iprzyjmować miłość od Boga i drugiego człowieka. Gdyż to miłość sprawia żenaprawdę stajemy się pełnosprawnymi ludźmi bo mamy serca wrażliwe na potrzebydrugiego człowieka. Życzę Wam kochani jeszcze jednego, żebyście NIGDY w całymswoim życiu, nie musieli zając mojego miejsca i miejsca wielu ludzi, którzy sąw podobnej sytuacji do mojej a może i gorszej.
Wierzę i mam wielką nadzieje, że to co napisałemda Wam wiele do myślenia i dużo zrozumiecie, by tak było. Tu przestawiłem jedenz wielu problemów jakie mają osoby przykute do wózka inwalidzkiego i mająceszczególnie niesprawne ręce jak ja. Nie bójcie się pomagać nam takim ludziom,bo jesteśmy takimi samymi ludźmi jak Wy tzw. Pełnosprawni. Niepełnosprawnośćnie może być dla nas – Was barierą, która ogranicza kontakty między ludzkie.Pragnę żebyście na każdym miejscu i w każdym czasie łamali tę barierę. Czekamna Wasze komentarze, Pozdrawiając Was serdecznie życząc wiele zdrowia i pięknejprawdziwej miłości. Wasz kochający Was bardzo szalony Łuki

3 komentarze:

  1. napewno nigdy nie zabraknie ludzi gotowych pomóc! pozdrowienia Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Cię Łuki. :) Jak tylko znajduję chwilę czasu to wpadam na Twó blog, aby przeczytać co u Ciebie słychać. Niestety nie mam tyle czasu co kiedyś, żeby poklikać z Tobą. :( Ale cieszę się, że tyle zmian u Ciebie. Wiem jak wygląda opieka nad Ludźmi Niepełnosprawnymi i sama się dziwie, że my pełnosprawni tak mało się udzielamy w tych kwestiach. Przecież to jest najnormalniejsza czynność w świecie " pomóc". :) Nikt z nas nie wie, co może się z nami stać za jakiś czas- może to my będziemy potrzebowali czyjeś pomocy. Co wtedy ?? Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. sylwia_nowakowska0@poczta.onet.pl16 stycznia 2008 00:57

    Dziękuję Ci Łukasz za tą piekną notkę, przypomniałeś mi jak dużo w życiu dostałam...

    OdpowiedzUsuń