sobota, 29 marca 2008

Miłosierna miłość!

Miłosierna miłość!!!

 

                 

                                                     To sekretarka miłosiernego

                                                   Chrystusa, Św. S. Faustyna

                                                                                Kowalska.


            Dziś,w niedziele przewodnią obchodzimy wielkie święto, ustanowione przez samegonaszego Mistrza miłości Zmartwychwstałego Chrystusa, zatwierdzone przez KościółŚw. Dopiero w latach 90-tych. Uroczyście ogłoszone przez wielkiego naszego rodaka,sługę Bożego Jana Pawła II, który był bardzo związanym z tym świętem. Tenżewielki, święty człowiek odszedł do domu Ojca w Wigilie tego wielkiego święta.To święto Miłosierdzia Bożego. To tak wielkie święto i ogromna tajemnica, że ażtrudno o tym pisać i wyrazić istotę tego pięknego święta.

Jakmówi sam Zbawiciel do Św. Faustyny, która w oczach tego świata była najgłupszaz kobiet, bo skończyła tylko 3 klasy szkoły podstawowej. Ta najgłupsza kobieta,stała się wielką sekretarką nieogarnionego Bożego miłosierdzia. Do Niej właśniemiłosierny Chrystus powiedział takie mniej więcej słowa: Nie wystarczyła wieluludziom Jego okrutna męka, śmierć na krzyżu i chwalebne Zmartwychwstanie,dlatego dziś w pierwszą niedziele po zmartwychwstaniu otwiera na oścież swojewnętrzności i wylewa ocean swego niezgłębionego miłosierdzia na biedne dusze grzeszników.O każdą dusze walczy do końca aż do utraty tchu, bo jest Bogiem wielkiej,miłosiernej miłości, która kocha do końca każdego człowieka. Jego imię tomiłość a nazwisko to miłosierdzie, jedno bez drugiego nie może istnieć to niemożliwe. Te dwie cudowne cnoty to charakter i natura naszego szalonego Boga.

Jegomiłosierdzie najpełniej i najgłębiej wyraża się, w przebaczeniu darowaniu win iuleczeniu ran duchowych. To sakrament pokuty – spowiedź święta, któregoustanowienie też dziś obchodzimy. Tam w konfesjonale zanurzamy nasze grzesznedusze w morzu Jego niepojętego miłosierdzia, obmywamy nasze dusze we Krwibaranka Chrystusa. To fenomen Bożej, szalonej miłości.

W tymdniu, święta miłosierdzia Bożego, w szczególny sposób czcimy obraz, który samPan kazał namalować. To przepiękny obraz Jezusa miłosiernego z podpisem „Jezu,ufam Tobie!” Ten obraz wisi nad moim biurkiem i patrzy miłosiernymi oczami nawszystkie dzieła, które tworzę. W tym obrazie idący ku nam Chrystus, objawianam swoje miłosierne oblicze, patrzy na nas tak jak patrzył z Krzyża. Także wtym obrazie pokazuje nam, gdzie jest źródło jego miłosierdzia. Jest ono w Jegogorejącym ogniskiem miłości sercu, które jest cierpliwe, łagodne i wielkiemiłosierdzia, a prawą ręką z tego obrazu miłosierny Pan nieustannie nambłogosławi. Tym, co najważniejsze w cudownym obrazie, to dwa promieniemiłosierdzia, które wytryskają z miłującego serca Zbawiciela. Oznaczają onekrew i wodę, które wypłynęły z świętych wnętrzności Boga Człowieka. Tepromienie wielkiego miłosierdzia z tego obrazu nieustannie zalewają cały świat,możliwe, że te święte promienie ratują świat od całkowitej zagłady. Więc zwielką ufnością chrońmy się pod tymi promieniami. Niech one chronią nas przezcałe życie byśmy się stali odbiciem miłosiernego serca Zbawiciela.

Onnasz Mistrz obiecał wielkie łaski w tym dniu, święta Jego miłosierdzia, Np. poprzyjęciu Zmartwychwstałego i miłosiernego Chrystusa otrzymujemy taką nieskalanąłaskie jak na chrzcie św. Tzn. darowanie wszystkich win i kar doczesnych, tzw.Odpust zupełny. To wielka niesamowita łaska, którą możemy otrzymać tylko raz wroku, właśnie w święto miłosierdzia Bożego. To tak fenomenalna łaska, że nawetnie zdajemy sobie tego sprawy. Jego miłosierdzie jest tak wielkie, że nawetAniołowie w niebie nie mogą Go pojąć.

W tymdniu Kapłani są wezwani do mówienia o wielkim miłosierdziu Boga miłości. Więc ija jako Wasz pastor;)(tu się uśmiecham) jestem zobowiązany pisać o tym nieograniczonymmiłosierdziu Króla miłości. Jeden z psalmów pięknie mówi o Nim „Pan jestłaskawy pełen miłosierdzia, nie skory do gniewu bardzo cierpliwy i łagodny. Niepostępuje z nami według naszych grzechów, ani według win nam nie odpłaca. Jakodległy jest wchód od zachodu, tak daleko odsuwa nasze grzechy…” O to charakteri wizytówka naszego Boga. Tak sobie myślę, że krucho by było z namigrzesznikami, gdyby Bóg postępował z nami według naszych grzechów. Chyba jużdawno byśmy przestali istnieć na tym Bożym, pięknym świecie.

Więcszczególnie dziś wołajmy z wielką ufnością Dziękujmy Panu, bo jestmiłosierny.  W trudnych chwilach naszegożycia, nie rozpaczajmy nie roimy łez, ufność w miłosierdzie Boże troskom naszympołoży kres. A my wołajmy z sercem otwartym na Jego miłość. „Jezu, ufam Tobieod najmłodszych lat. Jezu, ufam Tobie choćby zwątpił świat. Strzeż mnie dobryJezu, jak własności swej i w opiece najczulszej dusze moją i całe życie miej.Niech promienie Miłosiernego Zwycięzcy, szczególnie dziś zaleją nasze dusze,serca i cały świat i przemieniają nasze życie i psujący się świat, w piękny rajmiłości i miłosierdzia. Mamy być odbiciem Boga tzn. miłosierni jak Ojciec naszjest miłosierny, bo jest Bogiem bogatym w miłosierdzie i nieskończoną miłość.Oby tak się stało i w naszym pogmatwanym życiu. JEZU, UFAM TOBIE!!!!!!!!!!!AMEN!!!!!

1 komentarz:

  1. ~Anioł Pokoju1 kwietnia 2008 03:24

    Chrystus Żyje, Prawdziwie Zmartwychwstał! Życzę czystej, cudownej Miłości. Pozdrawiam bardzo serdecznie Ciebie i Julię. Życzę Wam wiele szczęścia. W duchowej łączności In Christo+

    OdpowiedzUsuń