sobota, 1 marca 2008

Światłość kontra ciemność

Kochanimoi! Nadal proszę o wielka modlitwę za umiłowaną Julię. Jest w ciężkimwstanie ma krwiaka na mózgu potrzebna jest bardzo droga operacja w USA.Całym kochającym i bolejącym serem jestem przy łóżku umiłowanej mojejJulii. Wierzę że Pan miłości Ją uzdrowi i kiedyś będziemy szczęśliwipołączeni jedną wielką miłością Pana. Modlę się o to cały czas i o tosamo proszę Was ukochani. Z góry dziękuję za modlitwę i wsparcieduchowe to bardzo ważne. Pozdr Was serdecznie. Wasz romantyk Łuki


Światłośćkontra ciemność

 

Prawie każdy z nas boi sięciemności a zwłaszcza małe dzieci. Ciemność wywołuje strach dreszczenieprzyjemne uczucie widzimy wtedy tylko jeden brzydki czarny kolor. Co siędzieje gdy w tę ciemność wkracza odrobina światła? Robi się przyjemnie ustępujeparaliżujący strach i pojawiają nowe jaśniejsze i piękniejsze kolory. W miejsceciemności wchodzi jasność, która budzi w człowieku nadzieję radość i szczęście,sprawia że chce się naprawdę żyć. Trudno jest żyć w ciemności ona uniemożliwiafunkcjonowanie człowieka. Podziwiam ludzi niewidomych, którzy jednak tak żyją ifunkcjonują i do tego są bardzo radośni. Tacy są bo mają inne światło o którymmowa w dzisiejszej Ewangelii, to światło Zmartwychwstałej miłości Chrystusaktóry jest światłością świata.

Tej właśnie światłości potrzebujei pragnie nasza dusza i serce. Dusza jest jak szyba. Nałóżmy na szybę błoto ibrud co widzimy? Ciemność szarość kolorów wtedy potrzebny jest silny strumieńwody żeby przebiło się światło słoneczne. Tak samo jest z naszą duszą gdy tkwiw grzechach jest ona brudna i panuje w niej ciemność którą jest wstanierozproszyć Boże światło Zmartwychwstałego i przebaczającego Chrystusa. Bez tegoświatła miłości jesteśmy ślepi jak ten niewidomy z dzisiejszej Ewangelii teżchodzimy w ciemności dopóki Chrystusowe światło nie zamieszka w naszychduszach.

O jak bardzo nam potrzeba tegoBożego światła by dokładnie nam pokazało co jest dobre a co złe w naszym osobistymi społecznym życiu. Gdyż my też mamy być światłem dla świata, szczególnie dlatych którzy chodzą w ciemności grzechu. Grzech to błoto które uniemożliwiaprzedostanie się światła do środka duszy która ma być odbiciem samego Bogamiłości.

Światło to także radość właśniedziś obchodzimy niedziele radości bo już nie długo zajaśnieje nam blaskzmartwychwstałej miłości Chrystusa. Czy ten blask miłości zajaśnieje w moim iTwoim sercu i w całym życiu? Oby tak się stało mamy na to by się przygotowaćjeszcze trochę czasu. Świętego czasu wielkiego postu, który jest dany po to byrozjaśnić nasze serca Bożą przebaczającą miłością a przez to i całe nasze nieraz trudne życie.

        Niech światło Zmartwychwstałej miłości zawsze świeci w naszych sercach,byśmy byli pięknymi promieniami miłości dla innych ludzi. Niech to światłoBożej miłości i mocy rozświetla mroki naszych dróg życiowych. O zbudźmy się ośpiący ludzie a tedy zajaśnieje  namChrystus, który jest światłością świata. Nie ulękniemy się ciemności bo Panświatłości jest zawsze z nami, a Jego laska miłości i kij obfitości są nasząpociechą. Oby tak się stało! Pomóż nam w tym Panie światłości, a wtedyzamieszkamy w Jego domu miłości po najdłuższe czasy na wieki wieków!!! Amen!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz