środa, 6 lutego 2008

Jestem prochem – Boża rehabilitacja

Jestem prochem – Boża rehabilitacja

 
Właśnie w niedziele po raz kolejny wyjeżdżam na rehabilitacje dosanatorium w Górznie. Taką niezwykłą rehabilitacje też po raz kolejny zaczynadziś my wszyscy razem całym Kościołem Świętym w sanatorium samego Bogamiłosierdzia i wielkiego przebaczenia. Zaczynamy ją od posypania głów popiołem,dziś w Środę popielcową rozpoczynamy święty czas wielkiego postu. To czaswielkiej i żmudnej rehabilitacji naszych dusz i serc to rehabilitacja mojejczęsto egoistycznej miłości by stała się bardziej ludzka, ofiarna i miłosierna.
Popiół który Kapłan sypie mi na głowę, oznacza mnie człowieka grzesznegosłabego, który bez Boga i Jego miłosiernej miłości po prostu ginie umieraduchowo w swoich grzechach jest żywym trupem. Kapłan podczas tego obrzęduposypywania naszych głów popiołem wypowiada takie znamienne słowa: „Pamiętajczłowieku, że prochem jesteś i w proch się obrócisz.” To bardzo ważne zdanie.Człowiek, szczególnie obecnego wieku powinien pamiętać że jego życie jestulotne jak rosa poranna i w każdej chwili może zgasnąć. Taki człowiek czyli jai Ty powinien pamiętać, że jego ciało powstało z prochu i do niego powróci.
Drugie zdanie jakie Ksiądz wypowiada w tym dniu to: „Nawracajcie się iwierzcie w ewangelie.” Powinno być bardziej nawracaj się bo to szczególnie japotrzebuję nawrócenie powrotu do pierwotnej miłości miłosiernego Boga, którybędzie cierpiał i umierał w Swoim Synu Jezusie Chrystusie z miłości do mniewielkiego grzesznika. Te bolesne tajemnice będziemy rozważać pod czasnabożeństw wielkopostnych drogi krzyżowej i gorzkich żali. Te nabożeństwa będąswoistymi zabiegami naszych dusz i serc w tym sanatorium Jezusa który nazywasię Wielki post.
W tym sanatorium będzie przeprowadzona szczególna operacja naszych serc,oczywiście za naszą zgodą. Tą operacją będą rekolekcje wielkopostne któreodbędą się w każdej parafialnej świątyni. Z tą operacją nie wiąże się żadneryzyko a raczej pewność na zdrowie i lepsze życie w miłości i radości Bożej. Poto są coroczne rekolekcje wielkopostne aby Ten co umarł w naszych sercach, mógłna nowo zmartwychwstać z większą mocą i miłością w moim i Twoim życiu. Dobrze wykorzystajmyten święty czas pobytu w tym Bożym sanatorium by na końcu tego pobytu czyli wświęta Wielkanocne było widać rezultaty tej Bożej rehabilitacji.
 W tych trudnych i żmudnychćwiczeniach, niech nam pomaga będąc zarazem naszą duchową rehabilitantkąNiepokalana Maryja Matka cierpiącego Boga – Człowieka. Ta która do końcawytrwała przy swoim ukochanym Synu, nawet wtedy gdy był wywyższony na drzewieKrzyża. Wtedy najpełniej wypełniło się proroctwo Symeona, które tak niedawnorozważaliśmy, że Jej Niepokalaną dusze miecz boleści przeniknie. Jak ja poddajęsię rehabilitancie współpracując z Nią, tak my wszyscy poddajmy się Maryiwspółpracujmy z Jej łaską.
Uczmy się od cierpiącej Matki niefałszywej pokory pełnego oddania izaufania Bogu, który jest samą miłością i niezgłębionym miłosierdziem. On zwielką Ojcowską czułością czeka na nas grzeszników na swoich Synów i Córkimarnotrawnych. My sercami pełnymi skruchy żalu i miłości wołajmy za psalmistąDawidem, który też bardzo ciężko zgrzeszył przeciw swemu Bogu, więc woła tak:„Zmiłuj się Panie, bo jestem – jesteśmy grzeszni.” Niech to zdanie towarzyszynam przez cały ten wielki post, który jest nam dany i zadany przez miłującegoOjca Boga. Amen!!!!!!!!

1 komentarz:

  1. Drogi Lukaszu : Jestes przykladem czlowieka na ziemi, ktoremu Bog dal do wykonania tak piekne zadanie. Dzieki Tobie moglam przeczytac tak piekny tekst dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń