niedziela, 26 sierpnia 2007

Wielka chluba naszego pięknego narodu!

Kochani moi! Dzis mamy 21 niedziele zwykla, ale jednoczesnie dzis 26 sierpnia obchodzimy piekna wielka uroczystosc Matki Bozej Częstochowskiej. Naszej Matki i Krolowej, ktora kroluje w Jasnogorskim klasztorze w Częstochowie. Oto moj komentarz ktory napisalem na ta okazje.

 

Wielka chluba naszego pięknego polskiego narodu.

 

     Wielka można i wyniosła, lecz jednocześnie najczulsza z matek ziemi Maryja. To ta, która w Jasnogórskim pałacu objęła swój tron i zamieszkała w nim po wszech czasy. Częstochowa nasza duchowa stolica, która stała się nasza polską kaną, tam gdzie Maryja w Swym jasnogórskim obrazie wskazuje swoją dłonią na swojego Syna Jezusa Chrystusa. Właśnie tam w tym jasnogórskim klasztorze bardzo mocno brzmią słowa Maryi z dzisiejszej ewangelii. „Zróbcie wszystko cokolwiek powie Wam mój Syn” Matka, która swoja osoba nie zasłania nam Boga, ale nas do Niego prowadzi. Pokorna służebnica Pańska nieustannie prowadzi nas do źródła prawdziwej szaleńczej miłości. Ten niezwykły wizerunek Częstochowskiej Pani jest sławny na całym świecie, szczególnie w naszym polskim kraju. Jest obecny prawie w każdym polskim domu. Także i w moim pokoju jest obecny ten cudowny obraz Czarnej Madonny, tuz obok obrazu Jezusa Miłosiernego. Te dwa cudowne obrazy są moimi ulubionymi obrazami, które dają mi ogromna moc i sile do walki w tym pięknym, choć trudnym życiu. Jestem szczęściarzem, gdyż mogę powiedzieć, że jestem wychowankiem Częstochowskiej Matki, bo przez 8 lat od 1985 do 1993 mieszkałem 500 metrów od Jej domu, od jasnej góry. Tam właśnie blisko tego świętego miejsca, ukończyłem szkole podstawowa. Tam również przy sercu kochającej Matki po raz pierwszy przyjąłem Ciało Jej umiłowanego Syna Jezusa w Komunii Św. Także tam w tym świętym mieście otrzymałem pierwsze dary Ducha Św. W sakramencie brzemowania. Tam w Częstochowie spędziłem część swego dzieciństwa, u boku najlepszej najczulszej Matki i u córek Św. Faustyny z gromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Dość często miałem możliwość odwiedzać piękne czarne oblicze naszej Matki, w Jasnogórskiej ikonie. Od małego ta piękna Pani była i jest obecna w moim niełatwym życiu. Odczytuje to za wielką łaskie ze mogłem tak długo mieszkać obok świętego domu Matki Maryi w tym pięknym zakątku gdzie powraca każdy chce. Bo właśnie tam jest najczulsze serce Matki pełne miłości i łask, które cierpi razem ze swymi dziećmi. O jak szczęśliwa jest nasza polska cala, ze w niej Maryi Częstochowskiej kwitnie chwała. Od bałtyckiego morza po najwyższe gór szczyty kraj nasz płaszczem Jej okryty. Płaszczem wielkiej ofiarnej miłości i Panieńskiej czystości. Czy nasza ojczyzna to docenia? Czy naprawdę jest szczęśliwa, jak mówi ta piękna pieśń Maryjna? Jasnogórska najczulsza Matka, czy na pewno tak do końca jest wielką chlubą naszego pięknego narodu? Spraw prosimy najłaskawsza częstochowska Pani, aby tak było by Polska szczerze cieszyła się ze ma tak wspaniałą Matkę, dla której nie są obojętne problemy i cierpienia JEJ dzieci. Jasnogórska Mamusiu, bądź zawsze obecna w naszym pięknym, ale jakże trudnym życiu. Maryjo bądź naszą pomocą i obrona, bądź zawsze obecna ze swoją troskliwą, Matczyną miłością. AMEN!!!!!

1 komentarz:

  1. Drogi Łukaszku. Odkąd tylko Cię poznałam podziwiałam Cię za ogromna wiarę. Za ta miłość do Boga, której nie wstydzisz się okazywać. Ten tekst który właśnie napisałeś zasługuje na wielki podziw. Nie jedna osoba w Polsce i na świecie powinna brać z Ciebie przykład. Naprawdę piękne jest to co piszesz. Umieszczając to w internecie pomagasz na pewno wielu ludziom w umacnianiu ich wiary! Nigdy się nie zmieniaj i pamiętaj pozostań takim człowiekiem jakim jesteś teraz! Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń