środa, 22 sierpnia 2007

Wielki głód miłości!!!!!!!!!!!

Na poczatku maja br napisalem oto taki artykul. Wiem ze niektorzy z Was juz go czytalo ale nie tu na blugu. Wierze ze on moze jeszcze komus pomoc. Pomoc w zrozumieniu ze tylko prawdziwa milosc jest najwazniejsza w zyciu kazdego czlowieka, a w moim moze szczegolnie. Oby tak bylo u Panie wielkiej szaleczej milosci pomagaj i blogoslaw wszystkim tym, ktorzy to czytaja.Amen Komentujcie smialo czekam oczko3 Pozdr wszystkich bardzo serdecznie. Wasz szalony romantyk Łuki

 

Wielki głód miłości!!!!!!!!!!!

  

. Gdy pościmy lub nie, mamy, co do jedzenia wtedy odczuwamy okropny głód nie przyjemne ssanie żołądka i całego organizmu. Ale jest jeszcze inny głód, który jest bardziej większy i dokuczliwszy niż głód fizyczny. Ten głód prowadzi człowieka do powolnej śmierci. Nawet z tego głodu umarł sam Bóg Jezus Chrystus na Krzyżu. Ale On jest wstanie najlepiej i najdoskonalej zaspokoić ten głód. A mowie o wielkim głodzie prawdziwej miłości. Z tego głodu naprawdę można powoli umierać i umrzeć, gdy nie zostanie w porę zaspokojony ten wielki głód miłości. Właśnie teraz ja sam przezywam ten trudny okres zraniona niespełniona miłość. Miłość, która jest ciągle odrzucana i lekceważona, tak samo jak miłość samego Boga do człowieka, Który jest najdoskonalsza miłością. Ja ciągle kocham te osobę mimo ze zadała mi wiele cierpienia i bólu mego kochającego serca. Będę Ja kochał do końca życia mimo wszystko, ale jestem gotowy pokochać osobę, która mnie pokocha. Moje serce i dusza, moje niepełnosprawne ciało, moje niesprawne ręce nogi i trochę niewyraźną mowę. Moje mimowolne ruchy, które czasem bardzo mi przeszkadzają. Osobie która pokocha mnie takiego jaki jestem, która nie będzie patrzyła na moją chorobę i niepełnosprawność ale na moje wrażliwe i pełne miłości serducho. Wiem ze każdy pragnie i potrzebuje miłości, ale myślę ze my niepełnosprawni pokrzywdzeni przez los i obdarzeni niebywale trudnym darem i powołaniem cierpienia, jeszcze bardziej potrzebujemy i pragniemy tej miłości. Jest to jeszcze większy spotęgowany głód i pragnienie prawdziwej miłości. To właśnie miłość drugiego człowieka sprawia ze często zapominamy o naszej chorobie niepełnosprawności cierpieniu i bólu. A brak i głód miłości sprawia ze czujemy się bardziej chorzy i niepełnosprawni. Czy są ludzie którzy pokochają nas do końca z nasza niepełnosprawnością z nasza innoscia?????????To pytanie zostawiam bez odpowiedzi, niech każdy sobie sam na nie odpowie, ale tak szczerze z głębi serca. Tak naprawdę to jesteśmy tacy sami jak wy pełnosprawni. Myślę ze niekoniecznie trzeba iść do domów opieki szpitali czy prztulków żeby zobaczyć wielki głód miłości. Wystarczy wyjdź na ulice naszych miast i wiosek i iść do domów w których są rozbite rodziny gdzie panuje nienawiść złość przemoc alkoholizm brak poszanowania i zobaczyć ogromny głód miłości gdzie ludzie powoli umierają z tego głodu, to jest powolna agonia. Chrystus na krzyżu tez umarł z miłości i z braku i głodu miłości. A alkoholizm, narkomania prostytucja na ulicach i drogach naszego kochanego kraju to tez głód i wielkie wołanie krzyk o prawdziwa czysta wielka miłość!!!!!!!!!!!!!!! Ci również którzy proszą o tzw. eutanazje niby o śmierć oni tez wołają przeogromnym krzykiem o wielką  miłość, godne życie i dobrą troskliwą opiekę. Zobaczmy czym jest świat i nasze życie bez miłości. Jest wielkim przeogromnym bagnem w który wszyscy toniemy.Czy warto tak żyć? O to 2 pytanie które zostawiam bez odpowiedz i do przemyślenia. Nie bójmy się prawdziwej i ofiarnej miłości i kochajmy najpiękniej i najgłębiej jak tylko potrafimy a potrafimy bardzo dużo bo jesteśmy stworzeni do miłości i życia. Dla tych którzy chcą mnie bliżej poznać podaje gg 1898532 zazwyczaj niewidoczny skypa cichawoda8 email cichawoda8@o2.pl Pozdr. wszystkich serdecznie. Łukasz Cichocki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz