sobota, 11 lutego 2017

Chleb miłości - dzień chorego


              Dziś Jezus karmi swoich zgłodniałych słuchaczy chlebem. Najpierw nakarmił Ich słowem miłości, potem dokonuje cudu rozmnożenia chleba, by nakarmić zgłodniały lud, po to by nie zasłabli w drodze do domu.



           On, dobry Bóg nieustannie nas karmi chlebem swojej miłości i przekazuje go nam swoim uczniom. Po to byśmy dzielili się nim ze wszystkim ludźmi, szczególnie z tymi chorymi, którzy dziś obchodzą po raz kolejny swój światowy dzień chorego. Ustanowiony przez Człowieka bardzo doświadczonego cierpieniem i chorobą. Naszego wielkiego Rodaka Św. Jana Pawła II On mówił o nas iż jesteśmy wielką skarbnicą dla Kościoła Św.




       Tak, my chorzy i niepełnosprawni bardzo jesteśmy złaknieni tego chleba zrozumienia, akceptacji. Nie chleba litości i wyręczania, ale chleba mądrej, cierpliwej i łagodnej miłości. Takiej miłości, która daje nam siłę do dobrego noszenia naszego Krzyża choroby i cierpienia. Ośmielam się dziś was prosić o modlitwę za nas chorych, abyśmy dobrze wypełniali swoje powołanie cierpienia, a uwierzcie mi nierzadko nie jest łatwo.



               Pamiętajmy też o tych, którzy towarzyszą nam, pomagając w dźwiganiu Krzyża opiekując się nami. Prośmy, aby zawsze byli napełnieni empatia, zdrowym nieprzesadnym współczuciem, a nade wszystko zrozumiała i cierpliwą miłością.



             Maryja z Lourdes, nasza ukochana Mama, uzdrowienie chorych, niech nam w tym wszystkim pomaga swoją serdeczną, matczyną opieką. AMEN!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz