"Effata otwórz się!" Jak często my chrześcijanie jesteśmy pozamykani na wszystko. Jesteśmy zamknięci w sobie, w swoim egoizmie, pysze, w swoich nie raz złych upodobaniach. Jak bardzo boimy się otworzyć na drugiego człowieka, szczególnie tego, który potrzebuje naszego wysłuchania zainteresowania się nim. On potrzebuje mojego otwartego i wrażliwego serca, które nie jest zimne jak głaz.
Dlaczego tak często boimy się otworzyć na nowe i nieznane? Na nową przygodę, nową wspaniałą miłość, która jest płodna i rodzi nowe niesamowite życie. W końcu jak trudno nam się otworzyć na wspaniałego, dobrego Boga, który jest największym źródłem życia i niepojętej, szalonej miłości.
Do głuchoniemego, którego dziś uzdrawia mówi "Otwórz się!" Mówi i do nas. Nie bój się człowieku, tylko się otwórz na Mnie, moje działanie w Twoim życiu. Otwórz się przede wszystkim na prawdziwą miłość, która usuwa lęk i otwiera serca na dobro, na kochanie wszystkich mimo i ponad wszystko.
Życzę nam wszystkim szczerej i otwartej miłości, która przywraca słuch i mowę wielu duchowym "Głuchoniemym" ludziom. Pozdrawia Was serdecznie kochani moi. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz