Pełna troskliwej i czułej miłości jest dzisiejsza Jego mowa. Jestem Jego wybranym przyjacielem, za którego oddal życie i ukochał taką samą miłością, jaką umiłował Go jego Ojciec. Czyż to niesamowite?
Jako Jego przyjaciel, mam trwać w Jego szalonej miłości i kochać wszystkich ludzi, jakich stawia na mojej drodze, tych dobrych i tych złych. Oto zadanie na całe życie dla współczesnego przyjaciela dobrego Boga. Czy damy radę?
TAK!!!! Prośmy więc Ojca w imię Jego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, aby nam w tym pomógł, tak jak obiecał na końcu tej Ewangelii. Trwajmy w jego Boskiej i ludzkiej miłości, a wtedy świat stanie się lepszy, piękniejszy i bardziej ludzki i Boży. Tego z serca życzę nam wszystkim kochani moi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz