Być doskonały, to kochać wszystkich ludzi. Nie tylko tych, tzw z urzędu, czyli rodzinę: Matkę, ojca, dzieci, najlepszych przyjaciół czy znajomych. Mamy również, a może przede wszystkim kochać tych, którzy zaleźli nam za skórę i nacisnęli na odcisk, który krwawi i ropieje nienawiścią i złością.
Możemy kogoś nie lubić, ale musimy go kochać szanować i życzyć mu dobra. Tak musimy robić, jeśli na serio chcemy być doskonali, jak doskonały jest nasz dobry Bóg.
Sami z siebie nie jesteśmy wstanie tego dokonać. Więc z wielką ufnością błagajmy by Jego miłosierna i nigdy nie męcząca się miłość pomagała nam, w tym trudnym zadaniu. Tego życzę sobie i Wam kochani moi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz