Każdy z nas jest grzeszny, ułomny i ma coś przeciw drugiemu. Jakieś ale, urazy nie dogadania się. Często zabijamy drugiego złym wzrokiem, słowem, tym samym zabijamy w nim dobro, które jest odbiciem samego Boga.
Więc musimy sobie wybaczać i być wobec siebie miłosierni, jak On dobry Bóg jest miłosierny wobec nas grzeszników. Gdy tak zrobimy to wtedy możemy przyjdź do kochającego Boga i ofiarować Mu swoją nieudolną modlitwę i dary duchowe np. post.
Usilnie prośmy dobrego Pana, by Jego niesamowita miłość uzdolniła nasze poranione serca do przebaczania sobie nawzajem. Tego z serca życzę sobie i wam kochani moi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz